Lubicie go?

Desperatkaa

Za co Ron zasłużył na waszą sympatię, a może w ogóle nie zasłużył? Wypowiadajcie sie. Anxious

touchthesky

taak, Ron jest fajny. i śmieszny :D szczególnie, jak był zazdrosny o Ginny;
- Michael Corner... Który to jest? - zapytał ze złością Ron.
- Ten ciemny - opowiedziała Hermiona.
- Nie podoba mi się - rzekł natychmiast Ron.
- Też mi niespodzianka - mruknęła pod nosem Hermiona.
albo jak Umbridge wydała rozkaz rozwiązania tych grup, organizacji itd.;
- Zachariasz Smith! - powiedział natychmiast Ron, uderzając pięścią w dłoń. - Albo... ten Michael Corner też mi wyglądał bardzo podejrzanie...

albo jego strach przed pająkami ^^

Desperatkaa

Tak, Ron jest po prostu kapitalny.
Zawsze jak go czytam to mi się chce śmiać. :D
Alb o jak w pierwszej części wypominał Hermionie "ale tutaj nie ma drewna" co też mnie rozwaliło. XD

touchthesky

Roznakin

ale głupio, że na końcu jest z Hermioną.
Oni do siebie w ogóle nie pasują.
Do filmów wybrali genialnego aktora:)
Rupert jest taki ronowy...

Desperatkaa

Też tak uważam. :P
Idealny aktor. :D

Roznakin

kocham jego miny....
po prostu wymiatają!!!!
I jego sukienka jest odlotowa:P
Frędzeki...

Desperatkaa

Haha tak ta sukienka mnie rozwaliła.
Albo jak się spytał Ginny czy to jej. XD
O ja Cię!! XD

Roznakin

ale nadal nie potrafie jej wybaczyć, ze jest z Ronem.
Po prostu żałosne.

Desperatkaa

że niiby co? O.o
Chodzi Ci o Hermionę?

Roznakin

no a o kogo?:P

Ta od huśtawki ;]]

Ja strasznie Rona lubię.
Czasami to kurde nawet żal mi go było.
Bo zawsze taki biedny, poniżany przez Malfoya w tych pierwszych częściach. Szczególnie widać to, gdy się ogląda film.
O minach nie będę już wspominać ;D

Desperatkaa

A powinnaś. :D
Ron jewst kurde kapitalny. I tyle.