Lord Voldemort.

Desperatkaa

1. Co o nim myślicie?
2. Co byście w nim zmienili?
3. Lubicie go?

nia.

Voldek.?
Aż taki zły nie był.
Bo gdyby nie on, to nie byłoby zła.
A gdyby nie byłoby zła, to Harry nie miałby z kim walczyć.
A gdyby Harry nie miałby z kim walczyć, to nie byłoby tylku książek.
Amen.

Desperatkaa

Wychodzi na to że Voldzio był potrzebny. :D
A w sumie tak tam go lubiłam.
Był sprytny, i wiedział jak to wykorzystać.
:D

nia.

no dokładnie.
był mądry.
i robił wielkie rzeczy.
no, może złe, no ale ogromniaste.
gdyby nie capiło tak od niego, jak był z Quirellem, to może bym go nawet polubiła xD

Desperatkaa

W sumie to on szukał ostatniej deski ratunku.
I padło na Quirella. A on się zrobił zły. Jak Voldzio. :)
Miał dużo sprzymierzeńców, umiał ich zdobyć. Wiedział jak ich wykorzystać.
Wielki czarodziej, oj wielki.

Roznakin

flirtował z Bellartix???
Tak zawsze sie zastanawiałam... :)
Hahahaha
Właśnie nadeszła mnie wizja Voldzia przed telewizorem
w kapciah i szlafroku...
jedzącego musli...

Desperatkaa

Dlaczego akurat Musli?
Czemu nie czekoladę? O.o

Roznakin

no tak. czekolade wieczorami
dostawał wielkie paczki z miodowego królestwa.
I miał tajny układ z fredem i georgem
On wcale nie był wielkim czarodziejem
tylko wszystkie zadymy zawdzięczał im.

Desperatkaa

Aha.
No cóż.
Żeby wykończyć Harrego musiał znaleźć czarną różdżkę, nie mógł to zrobić swoją?

Ta od huśtawki ;]]

Voldziu jest strasznie wkurzający.
I nie ma w filmie nosa xD
I zabił tyyyyyylu ludzi ;(
Niedobry Voldziu. Zły Voldziu!